OSTATNI TYDZIEŃ WYSTAWY O DAWNYCH WŁAŚCICIELACH DOBRZYCY
Wszystkich, którzy nie mieli dotąd okazji zapoznać się z prezentowana od 4 września WYSTAWĄ O DAWNYCH PANACH NA DOBRZYCY, serdecznie zapraszamy do odwiedzin w naszym pałacu, w którym do końca listopada podziwiać można portrety i fotografie niegdysiejszych właścicieli majątku oraz pozostałe po nich archiwalia i inne dokumenty.
Wciąż zatem warto przyjechać, by obejrzeć pochodzący z Muzeum Narodowego w Poznaniu, a wiszący niegdyś w Dobrzycy portret gen. AUGUSTYNA GORZEŃSKIEGO (1743-1816) pędzla Kazimierza Wojniakowskiego, spojrzeć w poważne oblicze babki generała, Teresy z Błeszyńskich oraz jego siostrzeńca ADAMA TURNO (1775-1851), którego obszerne dzienniki ukazują, jak przebiegało życie w dobrzyckim pałacu w początkach XIX w.
Prócz tych i innych portretów, zapoznać można się z wieloma unikatowymi a ciekawymi dokumentami - wymieńmy tu choćby siedemnastowieczną księgę grodzką kaliską z najstarszym zachowanym opisem Dobrzycy z 1667 r., lauda sejmikowe podpisane przez ALEKSANDRA GORZEŃSKIEGO (1671-1754) - pierwszego z rodu właściciela Dobrzycy, listy gen. Augustyna Gorzeńskiego opisujące Warszawę w okresie Targowicy czy sprawozdania składane przezeń rządowi Księstwa Warszawskiego.
Czasy bliższe to pamiątki po rodzinie Czarneckich - prócz ciekawych fotografii także i tutaj można obejrzeć zachowane listy i dokumenty, w tym również te, które obrazują dramatyczne losy części członków rodziny - wywiezionego do ZSRR i zmarłego tam z głodu STEFANA CZARNECKIEGO (1893-1945) oraz jego siostry JANINY CZARNECKIEJ (1902-1978) łączniczki Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość, więzionej do 1957 r. - w okresie II wojny światowej i rządów stalinowskich w Polsce.
Kurator wystawy p. Kazimierz Balcer oprowadzający po pierwszej z sal wystawowych - na ścianie portret Teresy z Grabowskich Błeszyńskiej, babki gen. Augustyna Gorzeńskiego. W gablocie siedemnastowieczny kafel piecowy z dawnej rezydencji Dobrzyckich.