Podczas Powstania Warszawskiego (1 sierpnia – 3 października 1944) zginęły dwie córki Józefa Czarneckiego herbu Prus III ówczesnego właściciela majątku w Dobrzycy. Jadwiga i Maria wyjechały wraz z młodszym bratem Stefanem i najmłodszą Janiną do Warszawy w 1939 roku.
Stefan Czarnecki- powstaniec wielkopolski, weteran wojny polsko-bolszewickiej- uniknął aresztowania dzięki ostrzeżeniu ziemianina niemieckiego von Stengla, wówczas pułkownika Wehrmachtu. Wraz z siostrami uciekli na wschód do Warszawy gdzie podczas wojny pracował jako urzędnik Państwowego Banku Rolnego. Tuż przed wybuchem Powstania Stefan i Janina wyjechali ze stolicy udając się do Nowego Miasta pod Pilicą gdzie były powstaniec wielkopolski został administratorem majątku Gustawa Bławdziewicza.
W Warszawie zostały Jadwiga (ur. 1888) i Maria (ur. 1889) Czarneckie. Od 1939 roku mieszkały pod innym adresem niż młodsze rodzeństwo. Niestety pozostało bardzo niewiele informacji o ich losach podczas okupacji niemieckiej. Zginęły pod gruzami jednej z kamienic podczas Powstania Warszawskiego we wrześniu 1944 roku. Okoliczności tragicznej śmierci hrabinek są bliżej niewyjaśnione, nie ma również żadnej relacji, która mówiłaby o ich czynnym udziale w powstańczym zrywie. Prawdopodobną przyczyną zawalenia się ściany budynku pod którą skryły się Jadwiga i Maria był ostrzał. Ciała obu sióstr zidentyfikowała służąca i znajomi. Urządzono im jedynie prowizoryczny pochówek. Dziś szacuje się, że Powstanie pochłonęło ogromne ofiary w ludności cywilnej 150–200 tys. zabitych.
Więcej na temat rodziny Czarneckich można znaleźć na naszej stronie internetowej.