Od listopada ubiegłego roku w dobrzyckim muzeum można oglądać wystawę "Wszystkie miłości Wyspiańskiego. Wokół artystycznych inspiracji czwartego wieszcza". Przygotowana ekspozycja i jej ciepły odbiór zachęca nas do organizowania wielu wydarzeń towarzyszących poświęconych sylwetce młodopolskiemu artyście. Tym razem przyjrzeliśmy ekranizacji dramatu "Wesele" autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Andrzeja Wajdy.
Na uroczysty pokaz filmu zaprosiliśmy Maję Komorowską. Wybitną aktorkę teatralną i filmową, przyjaciółkę Andrzeja Wajdy, która w filmie wcieliła się w postaci Racheli. Zgromadzona licznie publiczność przywitała naszego wyjątkowego gościa burzą oklasków, by zaraz potem wsłuchać się w opowieści aktorki o realizacji "Wesela", karierze artystycznej, pasji do filmu, teatru i oczywiście ludzi. Wśród licznych anegdot, wspomnień i opowieści, pani Maja Komorowska wspominała przede wszystkim wielu inspirujących ludzi, których spotykała na swojej drodze i którzy na stałe zostawili ślad w jej pamięci. Nie zabrakło również wspólnego czytania poezji - nasza gościcni podzieliła się z nami jej ulubionymi wierszami, które jak sama przyznała pomagają jej lepiej zrozumieć świat.
Wzruszeniom, śmiechom i zachwytom nie było końca. Jednak, to co charakteryzowało nasze spotkanie, to niezwykła charyzma i dobra energia, którą dzieliła się artystka. Jak sama przyznała, spotkania i rozmowy z publicznością są dla niej niezwykle ważne, bo dają możliwość opowiedzenia o swoich doświadczeniach, które mogą zarówno inspirować, ale także dać siłę do pracy nad samym sobą. Mówiąc te słowa, przytoczyła cytat wypowiedziany przez bliską jej osobę, który po dziś dzień pielęgnuje w sercu: "Trzeba tak żyć, żeby zdążyć się poprawić...".