Postać to intersująca, choć dla nas mocno zagadkowa, zwłaszcza jesli chodzi o lata młodzieńcze. Wynika to z faktu, że Tumlin Dobrzycki po raz pierwszy pojawia się w źródłach dopiero w połowie lat trzydziestych XV w., gdy był już nie tylko pasowanym rycerzem, ale również człowiekiem stosunkowo zamożnym i ustosunkowanym. Wiadomo, że w tym okresie należał‚ do bliskiego otoczenia niezmiernie wpływowego Łukasza Górki, starosty generalnego Wielkopolski, dzięki któremu zapewne pełnił urzędy burgrabiego kaliskiego (jako taki występuje w żródłach z lat 1447 i 1451-1452) oraz podwojewodziego kościańskiego (pojawia się w dokumencie z 1455 r.), a także uzyskał z rąk króla Wladysława Warneńczyka przywilej, pozwalający na lokację Dobrzycy.
Prócz Dobrzycy, zgodnie z dokumentem z 1441 r. był właścicielem również części Klonowa, do czego kilkanascie lat później doszedł jeszcze Strzyżew. W tym czasie Tumlin brał już udział w rozpoczetej niezbyt fortunnie dla Polski trzynastoletniej wojnie z Zakonem Krzyżackim - w przegranej bitwie pod Chojnicami 18 IX 1454 r. dostał się do niewoli, w której przebywał przeszło rok, a w kilka lat później znalazł śmierć pod murami zdobywanego na Krzyżakach Papowa Biskupiego.
Z małżenstwa z Dorotą Tumlin doczekał się czwórki dzieci - córki Anny oraz synów Mikołaja (zmarlego zapewne w młodości), Jana (zmarłego przed 1483 r.) i Grzymka (żyjącego jeszcze w 1510 r.) - ci ostatni, między których podzielił majątek, zapoczątkowali dwie linie rodu, co sprawiło, że podział Tumlinowych dóbr utrzymał się przez przeszło dwa kolejne stulecia, do niemal końca XVII w.
Więcej na temat postaci nieco zagadkowego piętnastowiecznego rycerza, a zarazem założyciela Dobrzycy będzie mozna już wkrótce przeczytać w artykule prof. Tomasza Jurka zamieszczonym w monografii
"DAWNI WŁAŚCICIELE DOBRZYCY NA TLE SWOICH CZASOW", stanowiącej pokłosie odbytej w murach dobrzyckiego pałacu 9 września 2016 r. konferencji naukowej.