Uczestnicząc w obchodach 225 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja i licznych organizowanych z tej okazji wydarzeniach okolicznościowych – należy do nich również tegoroczna wystawa czasowa w dobrzyckim pałacu – warto przypomnieć sobie nie tylko Ustawę Rządową i jej epokę, ale również zastanowić się nad znaczeniem trzeciomajowych rocznic i rolą, jaką odgrywały one w kształtowaniu się polskiej narodowej wspólnoty na przestrzeni ostatnich dwóch stuleci.
Fragment Deklaracji Stanów Zgromadzonych o ustanowieniu obchodów rocznicy Konstytucji 3 Maja. Pochodzi on z wszytego w klocek dokumentów z XVIII w. pierwodruku Konstytucji ze zbiorów Wojciecha Kochlewskiego. Egzemplarz ten – prezentowany na wystawie w dobrzyckim pałacu – jest jednym z czterech znanych obecnie pierwodruków Konstytucji opatrzonych pieczęcią i podpisem Adama Skulskiego, sekretarza ziemskiego i grodzkiego warszawskiego, a zatem mających walor oryginalnego dokumentu Ustawy Rządowej.
O uroczystym obchodzeniu rocznicy Konstytucji zadecydował już zapis będącej jej częścią Deklaracji Stanów Zgromadzonych, naznaczający „dzień świętego Stanisława, biskupa i męczennika, patrona Korony Polskiej, za uroczysty w roku, który my i potomkowie nasi obchodzić będziemy, za dzień poświęcony najwyższej opatrzności, po którym ojczyzna śmiało i bezpiecznie po tylu nieszczęściach odetchnąć może”. Połączenie obchodów rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej z dniem św. Stanisława uzyskało sankcję papieża Piusa VI, który zgodził się na przeniesienie tego ostatniego z 8 na 3 maja (po upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów postanowienie to anulowano na skutek interwencji władz carskich).
Niezwykle uroczysty przebieg miały organizowane na mocy powyższych zapisów, już w atmosferze niepewności i zagrożenia agresja rosyjska, obchody pierwszej rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej, w trakcie których wmurowano m.in. kamień węgielny pod budowę Świątyni Opatrzności Bożej, której budowę, jak się okazało sfinalizować można było dopiero po upływie przeszło dwóch wieków.
A. Mickiewicz, Pan Tadeusz, wyd. A. Jełowickiego, Paryż 1834 – z lewej strona tytułowa tomu pierwszego, z prawej fragment drugiego ze sceną koncertu Jankiela. Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Jeden z druków opisujących obchody
trzeciomajowego święta w czasach Wielkiej Emigracji.
Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Klęska insurekcji kościuszkowskiej i utrata niepodległości, a następnie upadek nadziei wiązanych z epoką napoleońską, sprawiły, że Konstytucję 3 Maja pamiętano nie tyle jako propozycję ustrojową, co raczej symbol dążenia do niepodległości, brutalnie zduszonego siłą zaborców. Odwołania do trzeciomajowego dziedzictwa odgrywały istotną rolę w dyskusjach politycznych i ideowych toczonych w okresie Wielkiej Emigracji. Trafiła też wówczas do literatury pięknej – wystarczy wspomnieć scenę koncertu Jankiela w „Panu Tadeuszu”.
Jeden z licznych rocznicowych druków okolicznościowych
prezentowanych na tegorocznej wystawie czasowej
w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, poświecony
obchodom galicyjskim w 1891 r.
Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Pamięć o Konstytucji żyła również w kraju, przejawiając się w licznych obchodach i manifestacjach patriotycznych – w historii zapisały się między innymi manifestacja warszawskie w okresie przed powstaniem styczniowym. Trzydzieści lat później, w setną rocznicę uchwalenia Ustawy Rządowej, pełne rozmachu obchody, niemożliwe do przeprowadzenia w innych zaborach, zorganizowano w cieszącej się swobodami autonomicznymi Galicji, w której na okres ten przypadły również pierwsze szerzej zakrojone badania naukowe nad dziejami Sejmu Wielkiego i Konstytucji 3 Maja, prowadzone przez badaczy krakowskiej szkoły historycznej.
Pocztówka przedstawiająca pochód 3 Maja 1916 r. w Warszawie.
Zbiory Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy.
W okresie I wojny światowej niezmiernie doniosłą rolę odegrały obchody 125 rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej. Przypadła ona w 1916 r., gdy z Królestwa Polskiego wyparta została armia carska.
Album poświecony obchodom 3 Maja 1916 r. w Warszawie.
Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Władze niemieckie, dążące do zdobycia poparcia ludności polskiej, nie przeciwdziałały uroczystościom, w których masowy udział wzięli reprezentanci całego społeczeństwa – szczególnie uroczysty charakter przybrały one w stolicy.
Wywieszka okienna Towarzystwa Szkoły Ludowej.
Zbiory Wojciecha Kochlewskiego
Po odzyskaniu niepodległości, 29 kwietnia 1919 r. sejm odrodzonej Rzeczpospolitej uznał 3 maja za święto państwowe, które obchodzono bardzo uroczyście aż do 1939 r. Do Ustawy Rządowej nawiązywała także preambuła konstytucji z 17 marca 1921 r. Znaczenie święta 3 maja i całej związanej z nim tradycji uznawały wszystkie ruchy polityczne II RP – obchody w rocznicę uchwalenia Ustawy Rządowej organizowali endecy, piłsudczycy, ludowcy i socjaliści.
Wzory przedstawień trzeciomajowych dla dzieci i młodzieży
z lat dwudziestych XX w. Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Dla jej popularyzacji wydawano przy tej okazji liczne pisma i druki okolicznościowe, a także specjalne numery gazet i czasopism. Prócz tego ukazywały się liczne, skierowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży wydawnictwa o charakterze edukacyjnym, osnute wokół motywu 3 Maja „obrazki sceniczne” itd.
Numer trzeciomajowy czasopisma Związku
Szlachty Zagrodowej „Pobudka” z 1939 r.
Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Ponownie wielką rolę w mobilizacji postaw patriotycznych tradycja trzeciomajowa odegrała w okresie II wojny światowej. Przypominały o niej akcje rocznicowe akcje Małego Sabotażu, a także pisma podziemne wydawane przez Delegaturę Rządu na Kraj oraz stronnictwa polityczne i inne organizacje konspiracyjne. Po konferencji w Jałcie często porównywano podjęte tam ustalenia do Targowicy, podkreślając, że o losie Polski znów decydują obce dwory.
Broszura wydana przez Polish Information Center
w Nowym Jorku w 1943 r. Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Istotną rolę odwołania do dziedzictwa Konstytucji 3 Maja odgrywały w wystąpieniach władz emigracyjnych, skierowanych zarówno do Polaków w kraju i na obczyźnie, jak również mających na celu popularyzację sprawy polskiej wśród społeczeństw aliantów zachodnich.
Zaproszenie na otwarcie Biblioteki Polskiej
w Londynie 3 V 1977 r. Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
W Polsce pod rządami komunistów jeszcze w 1945 r. święto 3 Maja obchodzono w sposób oficjalny. Już jednak rok później manifestacji tych zakazano, co stało się przyczyną licznych zamieszek i manifestacji antykomunistycznych, największych, do jakich doszło przed czasami „Solidarności”. Oficjalnie 3 Maja jako dzień wolny od pracy zniesiono w 1951 r. – odtąd przez wiele lat rocznice tę obchodzono tylko na emigracji.
„Wolne Słowo” - Biuletyn Informacyjny NSZZ „Solidarność”,
nr 29 z 1.05.1981 r. Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
Pod koniec lat siedemdziesiątych do tradycji 3 Maja odwoływać zaczęły się środowiska opozycji demokratycznej. Po Sierpniu 1980 r. doszło również do pewnej zmiany nastawienia władz, czego dowodem była zgoda na szersze podjęcie trzeciomajowej tradycji przez satelickie Stronnictwo Demokratyczne.
U góry i po prawej - plakaty trzeciomajowe NSZZ „Solidarność”.
Zbiory Wojciecha Kochlewskiego.
W 1981 r. odbyły się też po raz pierwszy obchody rocznicy Ustawy Rządowej organizowane przez NSZZ „Solidarność”. Po wprowadzeniu stanu wojennego, począwszy od 1982 w rocznicę 3 Maja w niemal wszystkich większych miastach czczono manifestacjami, brutalnie rozpędzanymi przez ZOMO.
Po obaleniu ustroju komunistycznego Sejm III RP na posiedzeniu w dniu 6 kwietnia 1990 r. zadecydował o przywróceniu Święta Narodowego Trzeciego Maja, które w ciągu minionego ćwierćwiecza odzyskało ono rangę jednej z najważniejszych i najbardziej uroczyście obchodzonych rocznic narodowych.